Jeden z policjantów z Chorzowa przypadkowo uchwycił złodziejkę poza służbą

Jeden z policjantów z Chorzowa przypadkowo uchwycił złodziejkę poza służbą

Wspomniany przez nas policjant miał akurat dzień wolny. Nie zapatrywał się na żadne poszukiwania i tropienia złodziejki. Okazało się jednak, że los zdecydował inaczej. Sam zepchnął poszukiwaną w ręce funkcjonariusza. Zatrzymał on dwie podejrzane kobiety. Okazały się złodziejkami perfum, które grasowały po okolicznych drogeriach. Kobiety pozostawały przez pewien czas nieuchwytne. Okazuje się, że ponad miesiąc temu dokonały kradzieży w sklepie. Skradzione perfumy wyceniono na wartość ponad 500 złotych.

Policjant rozpoznał je zupełnie przypadkowo podczas przechadzki na ulicy

Niektórzy powiadają, że policjant to stanowisko, które obejmujemy przez 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Nie ma zatem żadnego znaczenia, czy jesteśmy na służbie, czy też poza nią. Wspominany przez nas funkcjonariusz naprawdę wziął sobie do serca zawód. Pomimo relaksu w trakcie wolnego dnia rozpoczął interwencję, gdy tylko rozpoznał kobiety podejrzane o kradzież perfum. Był to występek, w którym zrabowano kilkaset złotych.

Wydarzenie miało miejsce dokładnie 27 lipca, gdy policjant przechadzał się po jednej z ulic. Napotkał na niej złodziejki, które były kompletnie nieświadome tego, że spotkały policjanta. Początkowo nie miał on pewności. Jednak po chwili twarze zaczęły wydawać mu się znajome. Przypomniał mu się opublikowany na stronie policji zapis z monitoringu. Wraz z personelem sklepu, do którego weszły, zatrzymał złodziejki i zaczekał na wsparcie.