Intensywny weekend dla służb porządkowych w Chorzowie: liczne incydenty i niebezpieczne sytuacje

Intensywny weekend dla służb porządkowych w Chorzowie: liczne incydenty i niebezpieczne sytuacje

Weekend, który minął był pełen wyzwań dla chorzowskiej policji. W naszym mieście miało miejsce parę zdarzeń, które niosły ze sobą potencjalne zagrożenia dla mieszkańców. Wypadki takie jak upadek z wielkiej wysokości, pożar niezamieszkanej nieruchomości czy kolizja samochodu z drzewem, to tylko fragment tego, co działo się od ostatniego piątku. Niestety, w wyniku tych incydentów dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

W miniony piątek funkcjonariusze z chorzowskiego wydziału ruchu drogowego przystąpili do regularnych działań pod szyldem „Jednoślad”. Celem tej inicjatywy jest poprawienie bezpieczeństwa rowerzystów i motocyklistów. Przez cały dzień akcji przeprowadzono kontrolę ponad 100 kierowców, ale niestety nie obyło się bez zatrzymanych. W rękach stróżów prawa znalazł się m.in. 39-letni mężczyzna, który na Drogowej Trasie Średnicowej jechał swoim samochodem z prędkością 174 km/h. Z racji tego, że to nie było jego pierwsze wykroczenie tego rodzaju, mężczyzna w ramach recydywy otrzymał mandat w wysokości 5000 zł oraz zasilił swoje konto o 15 punktów karnych.

Kolejnym przypadkiem nieodpowiedzialnego zachowania za kierownicą był 53-letni mieszkaniec Wadowic. Poza tym, że przekroczył prędkość o 25 km/h, co było powodem kontroli, policjanci wyczuli u niego silny zapach alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia, wykazując prawie 2 promile alkoholu! Funkcjonariusze postanowili zatrzymać prawo jazdy i rozpoczęli procedurę konfiskaty pojazdu. Mieszkaniec Wadowic teraz będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny przed sądem.

Niebezpieczni kierowcy byli jednak tylko częścią problemów, które spotkały chorzowskie służby podczas minionego weekendu.

Również w piątek, około godziny 12:30 na terenie Walcowni Blach Batory doszło do groźnego wypadku. Jeden z pracowników podczas wchodzenia po drabinie na suwnicę najprawdopodobniej się poślizgnął i spadł z dużej wysokości. Mężczyznę w stanie ciężkim przewieziono do szpitala w Sosnowcu – zgodnie z wynikami badań był trzeźwy. Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia bada obecnie specjalna komisja powołana przez Państwową Inspekcję Pracy.

W sobotę, krótko po północy, do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie o dymie wydobywającym się z mieszkania. Miało to miejsce w czteropiętrowym budynku przy ulicy Wandy 21.

– Po naszym przybyciu Kierujący Działaniami Ratowniczymi stwierdził, że w niezamieszkanej nieruchomości na parterze panuje zadymienie. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu terenu zdarzenia, forsownym wejściu do pustostanu i podjęciu próby ugaszenia pożaru za pomocą podręcznego sprzętu gaśniczego oraz jednego prądu wody pod niskim ciśnieniem – mówi mł. kpt. Michał Adamek, oficer prasowy chorzowskiej straży. Jak się okazało, zadymienie było efektem pożaru śmieci na powierzchni 1 mkw. Najprawdopodobniej było to podpalenie.

W sobotę, o godzinie 0:30 służby otrzymały jeszcze jedno zgłoszenie. Na skrzyżowaniu ulic 11 Listopada i Pudlerskiej doszło do kolizji samochodowej z drzewem. Kierowcę przewieziono do szpitala, gdzie po udzieleniu pierwszej pomocy i konsultacji medycznej został skierowany do specjalistycznego szpitala przy ulicy Zjednoczenia. Policja obecnie wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Jak na razie wiadomo, że 24-letni mieszkaniec Chorzowa był trzeźwy.