Tragiczny wypadek na A4: Zasłabnięcie kierowcy prowadzi do śmierci i dużych korków

Wczesne godziny poranne na autostradzie A4 przyniosły dramatyczne wydarzenia, gdy doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód osobowy uderzył w bariery ochronne, co skutkowało zgonem kierowcy. Według informacji podanych przez RMF FM, możliwą przyczyną tragedii było nagłe zasłabnięcie mężczyzny za kierownicą.

Okoliczności wypadku

Zdarzenie miało miejsce około 7:30, pomiędzy węzłami Chorzów i Ruda Śląska. Kierujący samochodem osobowym nagle stracił kontrolę nad pojazdem, co doprowadziło do uderzenia w bariery oddzielające pasy ruchu. Wstępne ustalenia sugerują, że zasłabnięcie mogło wpłynąć na jego zdolność do prowadzenia pojazdu.

Reakcja służb ratunkowych

Na miejsce natychmiast przybyły służby medyczne, które podjęły próbę reanimacji poszkodowanego. Niestety, mimo wysiłków ratowników, nie udało się przywrócić mężczyźnie funkcji życiowych. Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu.

Konsekwencje dla ruchu drogowego

W wyniku wypadku samochodowego zablokowany został lewy pas autostrady prowadzący w kierunku Wrocławia. Obecnie ruch odbywa się jedynie środkowym i prawym pasem. Kierowcy muszą liczyć się z możliwością wystąpienia korków oraz utrudnieniami, które mogą potrwać aż do około 10:30.